Według ekonomistów z Santander BP, po utracie impetu przez umocnienie złotego, istnieje prognoza na wzrostową korektę pary walutowej EUR/PLN w nadchodzących tygodniach. W krajowym rynku obligacji, dane dotyczące inflacji za maj, wskaźniki PMI oraz niedawne gołębie komentarze prezesa NBP i premiera mogą mieć wpływ na krótkoterminową perspektywę krzywej rentowności.
Raport
„Po tym jak umocnienie złotego z poprzednich tygodni wytraciło impet w ostatnich dniach, sądzimy, że najbliższe tygodnie mogą przynieść korektę EUR/PLN w górę. Zakładamy, że poprawa w obrotach bieżących spowolniła, a dane za kolejne miesiące mogą pokazać słabsze saldo handlowe. Przeciwko walutom EM działa też mocniejszy dolar do euro” – napisano w raportcie.
Dodatkowo, wkrótce nastąpi ogłoszenie wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie kredytów frankowych (planowane na 15 czerwca). W związku z brakiem ustawy uregulowującej tę kwestię przed wyborami, może to spowodować zwiększoną zmienność dla polskich aktywów. W tym tygodniu negatywny wpływ na złotego może mieć również spowolnienie wzrostu stóp rynkowych oraz ponowne deklaracje dotyczące możliwych obniżek stóp procentowych w Polsce.
W czwartek wieczorem, w swoim wystąpieniu na antenie TV Republika, prezes NBP Adam Glapiński wyraził optymizm co do kontynuacji procesu dezinflacji i możliwości obniżek stóp procentowych w IV kwartale.
Podobne stanowisko wyraził również w piątek rano premier Mateusz Morawiecki w Polskim Radiu 24. Premier ocenił, że inflacja będzie nadal spadać do końca roku i istnieje szansa na obniżkę stóp procentowych w IV kwartale.
Rynek obligacji
Analitycy z Santander BP zauważyli, że oczekiwana przez nas chwilowa przerwa w wzrostowym trendzie na krajowym rynku stóp procentowych, wynikająca z słabych wyników produkcji w kwietniu, trwała tylko jeden dzień. Dobre dane dotyczące rynku pracy, rozpoczęcie kampanii wyborczej oraz trendy na rynkach globalnych przyczyniły się do dalszego wzrostu stóp procentowych.
Obecnie wydaje się, że rynki zagraniczne już w dużej mierze wyceniły oczekiwane przez nas scenariusze dotyczące niewielkich podwyżek stóp i braku obniżek do około drugiej połowy roku 2024 w strefie euro oraz braku obniżek stóp procentowych w USA. To może ograniczać potencjał wzrostu stóp na rynkach globalnych.
Z drugiej strony, spadek inflacji w Polsce w maju, słabe wskaźniki PMI oraz niedawne gołębie komentarze prezesa NBP i premiera mogą wpływać na krótkoterminową perspektywę krzywej rentowności. Na dłuższym horyzoncie zakładamy rozszerzenie się spreadów asset swap w związku z perspektywą stymulacji fiskalnej związanej z wyborami oraz zbliżającą się decyzją TSUE.
W nadchodzącym tygodniu (we środę) Główny Urząd Statystyczny opublikuje wstępne szacunki inflacji za maj. Natomiast w czwartek będzie dostępny majowy odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu.