Turcy ponownie nie spełniają oczekiwań, jeśli chodzi o tempo „monetarnego resetu”

Bank centralny Turcji po raz drugi z rzędu podjął decyzję o znacznym podwyższeniu stóp procentowych. Jednak, podobnie jak w czerwcu, tempo normalizacji polityki monetarnej okazało się niezadowalająco wolne.

W czwartek Bank Centralny Republiki Tureckiej (TCMB) zdecydował się na podwyższenie referencyjnej stopy procentowej o 250 punktów bazowych, co spowodowało wzrost z 15,00% do 17,50%.

Niezwykła Decyzja Banku Centralnego Turcji

W czwartek, Komitet Banku Centralnego Republiki Tureckiej (TCMB) podjął decyzję o kontynuowaniu procesu zacieśniania polityki monetarnej w celu osiągnięcia dezinflacyjnego kursu tak szybko, jak to tylko możliwe. To już druga silna podwyżka stóp procentowych z rzędu, która wyniosła 250 punktów bazowych, podnosząc stopę referencyjną z 15,00% do 17,50%. Jednakże, pomimo tej decyzji, tempo normalizacji polityki monetarnej nadal pozostaje niezadowalająco powolne.

TCMB stawia sobie za cel inflację na poziomie 5%, który ostatni raz zrealizowano 12 lat temu, i to tylko przez krótki okres. Dlatego na lipcowym posiedzeniu rynki spodziewały się kontynuacji „monetarnego resetu”, zapoczątkowanego miesiąc wcześniej. Jednakże, rynkowy konsensus zakładał podwyżkę aż o 500 punktów bazowych, co oznaczałoby stopę procentową na poziomie 20%. Decyzja o mniejszej podwyżce w porównaniu do oczekiwań wywołała pewne rozczarowanie.

Wcześniej, w czerwcu, nowe kierownictwo banku centralnego Turcji zdecydowało się na zerwanie z wcześniejszą „erdoganomiką” i znacząco podniosło stopy procentowe. Wówczas stopa referencyjna wzrosła z 8,50% do 15,00%, jednakże ta decyzja również okazała się rozczarowaniem dla ekonomistów, którzy zakładali podwyżkę do przynajmniej 20-25%. W rezultacie stopa procentowa w TCMB znalazła się na najwyższym poziomie od września 2019 roku, ale wciąż jest wyraźnie niższa od oficjalnie raportowanej inflacji CPI, którą tureccy statystycy oszacowali na niespełna 40% rocznie w czerwcu.

Przez ostatnie dwa lata TCMB prowadził skrajnie „niekonwencjonalną” politykę pieniężną, obniżając stopy procentowe pomimo wysokiej inflacji cenowej w kraju. Inflacja CPI wynosiła około 20% w momencie pierwszych cięć stóp procentowych jesienią 2021 roku, a rok później wzrosła do 85%, jednak Turekci nadal obniżali koszty kredytu.

Tę „niekonwencjonalną” politykę pieniężną można przypisać długotrwałej władzy prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, który przez 20 lat rządził drugim najludniejszym krajem na Bliskim Wschodzie. Jego niekonwencjonalne poglądy ekonomiczne, niezgodne z podstawami makroekonomii, wpłynęły na kontrowersyjne decyzje dotyczące polityki pieniężnej.

Erdogan utrzymywał, że wysokie stopy procentowe powodują wysoką inflację, podczas gdy ekonomiści są zgodni, że jest dokładnie na odwrót: to wysokie realne stopy procentowe przyczyniają się do obniżenia inflacji i spowolnienia wzrostu cen w gospodarce. Mimo utraty stanowiska przez wielu szefów tureckiego banku centralnego, prezydent nadal uparcie forsował swoje stanowisko, co doprowadziło do rozpaczy i trudności w działaniu dla instytucji finansowych w kraju.

W rezultacie, obecna decyzja TCMB o kolejnej podwyżce stóp procentowych jest krokiem w kierunku przywracania zaufania inwestorów i stabilizacji gospodarczej. Jednak, aby osiągnąć cel inflacyjny i zredukować wysoką inflację, być może konieczne będą bardziej stanowcze i skoordynowane działania polityki pieniężnej i fiskalnej. Mimo rozpoczęcia „monetarnego resetu”, droga do stabilizacji gospodarczej w Turcji wciąż stoi przed nowym kierownictwem TCMB.

Oceń artykuł: 4.7 / 5 (23 głosy)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments